ZWIEDZAJMY PUSZCZĘ BIAŁOWIESKĄ
dawny dwór zimowy w Białowieży
Żubry w Puszczy Białowieskiej
(pisownia artykułu zgodna z oryginałem)
Z licznych osobliwości krajoznawczych ziem północno-wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej największą bodaj sławą cieszy się Puszcza Białowieska, która jako największy polski park narodowy ściąga corocznie tysiące turystów. Statystyka ruchu turystycznego, prowadzona przez dyrekcję Parku Narodowego, wykazuje jednak natężenie tego ruchu bardzo nierównomierne, zwłaszcza jeśli chodzi o ośrodki, dostarczające kontyngentu turystów. Województwa północne dostarczają ich co najmniej po kilka tysięcy rocznie każde, województwa małopolskie nie przekraczają dziesiątek, a nawet dziesiątki osób.
Bezsprzecznie głównym powodem tego stanu rzeczy są duże odległości, trudności i koszta przejazdów, a poniekąd nienajkrótsze połączenia komunikacyjne oraz bliskość Karpat, przyciągających turystów małopolskich. Białowieża jednak godna jest tego, by ponieść dla niej trud, koszty i zrezygnować z innych atrakcyj, byle poznać tę wspaniałą, prawdziwie królewską puszczę.
Zagadnienia komunikacyjne rozwiązane są przez linię kolejową, dochodzącą do samego serca puszczy, osady Białowieża, położonej na obszernej, 2000 ha liczącej polanie śródleśnej, która łączy puszczę z Warszawą w około 6 godzin jazdy. Pozatem istnieją połączenia autobusowe.
Drugie równie ważne zagadnienie, t. j. kwater i pomieszczenia, rozwiązała dyrekcja Parku Narodowego w sposób znakomity, dając do dyspozycji turystów ok. 300 noclegów. W liczbie tej 35 miejsc, to wysoce komfortowo umeblowane pokoje jedno- i dwuosobowe, z bieżącą wodą, elektrycznem oświetleniem i innemi wygodami, w których nocleg kosztuje zaledwie 3 zł. za dobę.
Dla mniej zamożnych turystów istnieją trzy wielkie sale zbiorowe, wyposażone w 100 łóżek sprężynowych z materacami i pełną pościelą, na których nocleg kosztuje od 50 gr. do 1,50 zł. zależnie od pościeli oraz charakteru korzystających. Wycieczki szkolne bowiem korzystają z dużych ulg, przyczem najtańszą formą noclegu, bo już po 20 gr., jest nocleg na siennikach, przygotowanych w liczbie ok. 150. Zagadnienie aprowizacyjne rozwiązuje kasyno urzędnicze, zajazdy i sklepy w Białowieży.
Trudno przelać na papier piękno i urok puszczy, czar wiejący z jej mrocznych ostępów, gdzie w niespodziewanie żwawo płynących strumieniach przeplatają się konary wielosetletnich dębów, brzóz i lip, strzelają ku niebu olbrzymie sosny i świerki, plącze się gęstwina młodzieży leśnej, smukłemi pędami goniącej za słońcem.
Trudno oddać całe piękno dróg puszczańskich, czy to wielkich szos, ostrem cięciem przebiegających puszczę, która niebosiężnymi murami ogranicza szosę, czy też krętych drożyn, ścieżek i perci leśnych, gdzie czasem przejedzie lekka turka miejscowego chłopa, czasem tylko koń osiodłany, a czasem jedynie lekka, niewahająca się przed grzązkiem trzęsawiskiem stopa człowieka.
Więc w tym krótkim szkicu można podać fakty i cyfry, które same mówią za siebie.
1290 kilometrów kwadratowych powierzchni puszczy, to szmat zieleni o rozmiarach imponujących. Z tego ogromnego kompleksu wydzielono ponad 4000 hektarów na park narodowy, który, pozostawiony wyłącznemu wpływowi czasu i przyrody, ogniskuje piękno puszczy. Obok parku – zwierzyniec, gdzie w celowych i silnych przegrodach żyje największa osobowość Białowieży – żubr. Było ich przed wojną, jak wiadomo, ponad sto. Podczas wojny wytępiono je niemal zupełnie i dopiero ostatnich kilkanaście lat wytężonej pracy hodowlanej oraz poważne wkłady pieniężne pozwoliły osiągnąć liczbę siedemnastu sztuk. Rok bieżący dał przybytek trzech cieląt, a dalsze trzy spodziewane są w niedługim czasie.
Park narodowy zwiedza w sezonie dziennie po kilkaset osób, mimo to jednak pierwotny urok puszczy w niczem nie jest zamącony. Dyrekcji parku udało się bez szczególnych zakazów i policyjnych regulaminów zapewnić potrzebny porządek, spokój i poszanowanie piękna przyrody, godząc w ten sposób znakomicie postulaty ruchu turystycznego z postulatami ochrony przyrody i nauki. Park białowieski może być pod tym względem wzorem dla innych parków polskich.
Białowieża, choć mniej efektowna od puszcz górskich, jest jednak osobliwością godną poznania i umiłowania.
Dr. A. Zieliński
Otwarte Mistrzostwa Instruktorów Kajakarstwa OMPIK Drzewica 2016 24-25.09.2016 przeszły do historii jako bardzo dobra impreza. Kajakowcy.pl byli jednym ze sponsorów. Pogoda dopisała, humory uczestnikom również. Doskonałe przygotowanie organizacyjne. Gościem specjalnym i Zawodnikiem Nr 1 był Aleksander Doba. Zobaczcie zdjęcia poniżej
Robert Tomalski z Lesiowa k/Radomia przepłynął od 16 lipca 2016 do 11 sierpnia 2016 Wisłą pod prąd z Zatoki Gdańskiej do do miejscowości Drogomyśl, najbliżej jak się dało do źródeł rzeki. Zrobił w tym czasie ok.1000 km.
Robert postanowił zmierzyć się sam ze sobą, odstresować od życiowych niepowodzeń i to mu się udało!
16 kwietnia 2016 w Szklarskiej Porębie odbyły się Mistrzostwa w Kajakarstwie Górskim AMP Kamienna 2016.
Do startu stanęła czołówka kajakarzy górskich z naszego kraju. Zobaczcie zdjęcia z tego wydarzenia.